Pointfighting do niedawna mało popularna w Polsce odmiana kickboxingu, dziś rośnie w siłę. Formuła ta znacznie różni się od standardowych walk kick-boxerskich, które większości ludzi kojarzą się z brutalnością i „bijatykami”. W rzeczywistości point-fighting to czysto sportowa, bardzo bezpieczna „szermierka” na macie, która największą popularnością cieszy się w USA, ale i w Europie zaczyna być co raz bardziej doceniana. W dobie ograniczania treści drastycznych i minimalizacji brutalności wydaje się być świetną alternatywą na widowiskowe, sportowe show, bez przemocy.
Co to jest Point-fighting (semi-contact) i na czym polega?
Jest to formuła kickboxingu, która tak naprawdę wywodzi się z karate. Point-fighting powstał, aby zachęcić do trenowania i udziału w zawodach ludzi, którzy nie lubią ostrej i brutalnej bijatyki. Ma ona pokazać tą techniczną i czysto sportową stronę kickboxingu.
Cechą charakterystyczną tej dyscypliny, jest to, że walka odbywa się na macie i zostaje zatrzymana przez sędziów, gdy tylko sportowiec trafi przeciwnika. Następnie w zależności od wykonanej techniki przyznawane są punkty. Sędziowie zaliczają ciosy, które czasami są nawet tylko lekkim dotknięciem.
Walka w pointfighting-u przypomina nieco szermierkę. Jest ona bardzo dynamiczna i wymaga od zawodnika olbrzymiej sprawności fizycznej, techniki, szybkości, sprytu a także myślenia i taktyki.
Cel -to przechytrzyć przeciwnika - zastawiając na niego pułapki.
Zawodnicy stają do rozgrywki w specjalnym stroju (długie spodnie i koszulka z krótkim rękawem) i w komplecie ochraniaczy (kask, osłona szczęki, pół-otwarte rękawice, ochraniacze na łokcie, golenie i stopy, ochraniacz na krocze). Obowiązuje też nietypowe w sportach walki ustawienie zawodnika, czyli w pozycji bocznej.
Oczywiście, jak w każdym sporcie różne formuły mają swoich zwolenników i przeciwników. Pointfighting, nie cieszy się zbytnim powodzeniem, zwłaszcza u trenujących twarde formuły. Uważają oni, że jest zbyt ograniczony w ciosach oraz sile i zupełnie nie przypomina realnej walki. W pewnym sensie mają rację, zwłaszcza z punktu widzenia użyteczności ciosów w realnym kontakcie.
Jednak trzeba pamiętać, że z założenia techniki w point-fightingu nie służą destrukcji przeciwnika – tu chodzi tylko o sport (zmylenie, zaskoczenie i szybkie trafienie).
Pojedynki „pointowe” są bardzo widowiskowe i emocjonujące. W USA organizowane są niesamowite gale point-fightingu na specjalnych platformach, z cudowną oprawą świetlną i muzyczną, na które tłumnie, całymi rodzinami przychodzą kibice - a zawodnicy są prawdziwymi gwiazdami. Najsławniejszymi na świecie point fighterami są Amerykanin Raymond Daniels oraz Brytyjczyk Elijah Everill.
Dla kogo jest point-fighting?
Point jest wspaniałą formą walki dla osób, które chcą brać udział w rywalizacji sportowej, ale nie chcą przy tym uczestniczyć w pełnokontaktowej walce. Jest to idealna formuła walki zwłaszcza dla dzieci i młodzieży bo jest bezpieczna i stosunkowo mało kontuzyjna. Wykorzystuje szybkość, zwinność, technikę i przede wszystkim wymusza samokontrolę.
Kiedy zacząć?
Ponieważ pointfighting jest dyscypliną wymagającą sprytu i szybkości to im wcześniej się zacznie, tym lepiej. Niektórzy rodzą się z predyspozycjami do pointfightingu, a niektórzy muszą je po prostu wyćwiczyć. Potrzeba wielu lat treningów, aby wypracować w zawodniku odpowiednią motorykę, tempo i spryt, aby mógł on mierzyć się z najlepszymi na świecie.
Point-fighting w Polsce
Polska w zasadzie od lat słynie z zamiłowania do sportów walki takich jak BOKS, KICKBOXING, MMA itp. i w tych dyscyplinach mamy naprawdę wysokie osiągnięcia. Jednak w ostatnich latach notuje się wzrost zainteresowania tymi lżejszymi, mniej inwazyjnymi odmianami sztuk walk.
Niekwestionowanym Polskim prekursorem tej formuły kickboxingu był Piotr Siegoczyński, dziś Prezes Polskiego Związku Kickboxingu (PZKB).
Jego wychowankowie, dziś także trenerzy i promotorzy tej unikatowej dyscypliny, jako jedni z pierwszych osiągnęli sukcesy na arenie międzynarodowej.
Do tego „złotego team-u” Mistrzów Polski, świata i Europy, medalistów Pucharów Świata w point-fightingu należeli między innymi: Bartosz Baczyński, Emilia Szabłowska, Dorota Godzina, Wojciech Ołtarzewski, Piotr Bąkowski, Tomasz Bąk. Do dziś większość z nich kontynuuje promocję i rozwój point-fightingu w Polsce. Zasłużonymi, wieloletnimi działaczami i promotorami tej wyjątkowej dyscypliny są także Trener Marcin Pałuba z Piaseczna oraz Trener Piotr Bernat ze Świdnika.
Główną organizacją zrzeszającą najlepsze kluby i najlepszych poinfighterów w kraju jest Polski Związek Kickboxingu (PZKB). Medaliści Mistrzostw Polski powoływani są do Kadry Narodowej, szkoleni i wysyłani na międzynarodowe turnieje. Kadra tworzona jest według kategorii wiekowych: seniorów – Trener Bartosz Baczyński, juniorów – Trener Rafał Karcz, kadetów – Trenerka Emilia Szabłowska i od niedawna także dzieci – Trener Zenon Pawlikowski.
Gdzie trenować?
Na dzień dzisiejszy nie wiele jest jeszcze w Polsce klubów i trenerów, którzy specjalizują się w point-fightingu. Z reguły prowadzą oni kluby walki wieloformułowe - trzeba wtedy pytać czy są prowadzone zajęcia z point-fightingu. Więcej informacji na temat działających klubów w waszych miejscowościach można znaleźć na stronie Polskiego Związku Kickboxingu http://pzkickboxing.pl/kluby
Autor: PaG